O mnie

Hej,
mam na imię Monika

Podróżuje przez to życie z dwoma pięknymi cechami, jedna nazywa się ciekawość, a druga otwartość. Dają mi one azymut na możliwość odkrywania siebie.

Kiedy zaczęłam poszukiwać w życiu siebie, pojawiło się wiele pytań

Na te i inne pytania poszukiwałam odpowiedzi, sięgając do różnych książek, medytacji, pracując w terapiach, sesjach, z roślinami, kryształami. Otwierając się na wiele narzędzi, przekazów mistrzów, uzdrowicieli, szamanów. Wciąż z ciekawością i otwartością badając swój wewnętrzny i zewnętrzny świat.

Ta podróż usłana mądrościami, starożytną wiedzą, przekazami wielu nauczycieli stanowiła dla mnie początek tego, co odkryłam w sobie. Rozszerzając się na świadomą pracę, poznałam technikę Theta Healing Vianny Stibal jako jedno z narzędzi wydostania się poza matriksa własnych iluzji. Metodą tą pracuję kilka lat, dokonując zmian w podświadomych przekonaniach, ściągając warstwa po warstwie uwarunkowania z dzieciństwa, programy przodków, niedokończone lekcje z poprzednich wcieleń.

Zmiany te otworzyły mnie na wiele nierozpoznanych wcześniej we mnie pasji i talentów, a tym samym na wkroczenie w świat dźwięków.

Dźwięki stanowiły kolejny etap mojego rozwoju. Nauczyły mnie łączyć zdobytą wiedzę w doświadczenia. Pozwoliły mi grać koncerty, prowadzić terapie, pracować z dziećmi i z ich jednostkami chorobowymi. Pozwalały mi się wielokrotnie przyglądać jak potężnym są narzędziem w uzdrawianiu i jak wpływają na pracę z podświadomymi uwarunkowaniami. Nauczyły mnie pracować z emocjami i uczuciami prowadząc terapie uwalniania tego, co już nam nie służy. W efekcie tej pracy nauczyłam się widzieć, czuć, rozumieć z miejsc do tej pory mi niedostępnych. Mój zachwyt nad tą metodą zaprowadził mnie do miejsca, w którym dzielę się z ludzi moją wiedzą i pasją, nauczając ich wyjścia poza schematy pracując jako uzdrowiciel, terapeuta dźwięku, nauczyciel.

Z dźwiękoterapią uczymy się podróżować przez wewnętrzne zakamarki własnych istot i rozpoznawać siebie, swoje możliwości, talenty ukryte w naszym DNA, u naszych przodków czy poprzednich wcieleniach. Budzimy się odkrywając własną esencję istnienia. Wibrując z dźwiękiem uczymy się jak to jest być wszystkim, jak to jest być całością. Dla mnie uniwersytetu dźwięku, wibracji, częstotliwości, który daje nam możliwość rozpoznawania siebie i czerpania z tych nauk mądrości do naszej codzienności.